Od dawna już miałem w planach tekst o tym, jak swoje social media prowadzi Tiger Energy Drink. I wbrew temu, co sądzi większość, chciałem pisać, że mnie się to podoba, a może inaczej – nie oburza. W social mediach Tigera pojawia się bowiem od dawna – idiotyczny co prawda, ale w większości niegroźny LOL-content dla gimbazy i zbuntowanej młodzieży słuchającej Popka. No okej, taka grupa docelowa, to mówią ich językiem…
Continue reading “O tym, jak Tiger przekroczył granicę rozpierdLOLu.”